Pożegnalny esemesik i do dzieła.
Pierwsze podejście nieudane, drugie skuteczne.
Tak było, pies wszystko widział.
Pierwsze podejście nieudane, drugie skuteczne.
Tak było, pies wszystko widział.
kapitanie?
wytłumaczy ktoś skąd takie zwarcie że aż do wybuchu doszło?
źle połączone kable? czy co?